środa, 23 stycznia 2013

Żaba, ropucha...?

Jakiś czas temu od Natalii z EkoUbranek dostałam  zestaw tkaninek ze sklepu Craftoholic. Znalazły się tam cudne kolorowe tkaninki głownie z motywem zwierzęcym. Trochę czasu mi zajęło, aż zabrałam się za ich szycie. Ale w końcu powstała pierwsza poducha - taka sobie żabia...:).  Jest jeszcze druga, ale brakło mi modela do prezentowania, a przebierać pierwszego mi żal...:). Jutro powstaną jeszcze dwie, może trzy:).




Akcja Uszyj Jasia trwa nadal!

Dobranoc:).

8 komentarzy:

  1. oo widzę że maszyna się naprawiła :D

    ja też dziś chyba jakieś poduchy popełnię :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Gdzie tam, trzy razy zszywałam ze sobą dwa kawałki materiału. Plan na dzisiaj - poduch 5 plus dwie kosmetyczki:).

    OdpowiedzUsuń
  3. ambitne plany ;D chyba też dołącze do tej akcji :) sesja się zbliża a ja łapie się wszystkich pomysłów ;) pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. Hehe, ja sesje zakończyłam już 3 lata temu i troszkę mi się za tym tęskni, postudiowałabym jeszcze:). Póki co męczy mnie jakaś grypa żołądkowa i odrywa od maszyny:(.

    OdpowiedzUsuń
  5. tak to nie będzie, grypie mówimy nie! Natomiast jeśli chodzi o sesje to zawsze mogę Ci uchylić rąbka zagadnień do moich egzaminów ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. A co studiujesz:)? Może jakąś pokrewną dziedzinę do mojej?

    OdpowiedzUsuń
  7. nie nie, pedagogikę specjalną :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Haha, ja zrobiłam kurs z oligo o pracowałam dwa lata w szkole specjalnej:).

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wizytę:). Jeśli Ci się podobało, zostaw po sobie ślad w postaci komentarza:).