Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Zabawa. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Zabawa. Pokaż wszystkie posty

piątek, 11 października 2013

Zapraszam na Candy :)!

Witajcie :)!

Dzisiaj szybko, bo już późno :).

Zapraszam Was na Candy urodzinowo - imieninowe :). Urodzinowe, bo dzisiaj oficjalnie zwiększa mi się VAT w metryce, a imieninowo - bo 25 listopada większość znanych mi Kasiek, świętuje swoje imieniny. I ja też :).

Długo zastanawiałam się nad nagrodą w Candy, a sonda na blogu nie dała miarodajnej odpowiedzi. Zatem postanowiłam, że podarkiem w zabawie będzie bon na zakupy na kwotę 50 zł  w dowolnie wybranym przez zwycięzce, polskim sklepie internetowym z materiałami, przydasiami itp :). 



Zasady, takie jak zwykle:

1. Pod postem zostaw komentarz wyrażający chęć wzięcia udziału w zabawie. W komentarzu umieść link sklepu internetowego, w którym chciałabyś zrobić zakupy :). 
2. Na blogu, w bocznym pasku, umieść podlinkowany baner zabawy (do pobrania wyżej).
3. Miło mi będzie, jeśli zostaniesz Podglądaczem mojego bloga, ale to nie jest warunek konieczny. 
4. Wysyłka zamówionych przez zwycięzce przedmiotów na terenie Polski. 
5. Zabawa trwa do 25 listopada, do godziny 23:59. Zwycięzca zostanie ogłoszony 26 listopada. 

Jak coś zapomniałam, to napiszę jutro (jeśli zdążę przed weselem) albo w niedzielę :).

A teraz dobranoc i kolorowych snów :)!

Zapraszam serdecznie do zabawy :). 

wtorek, 16 lipca 2013

Co noszę ze sobą...

Dobry wieczór :)!

Jakiś czas temu Iwonka ze słonecznego Paragwaju zaprosiła mnie do zabawy w ujawnienie zawartości torebki:). Z chęcią przyjmuję to zaproszenie i już ujawniam, co noszę ze sobą. 

Z racji lata i tego, że na chwilę obecną zawodowo nie pracuję, to torebka jest mała, taka sobie listonoszka. Ale mieści wszystko, co mi jest aktualnie potrzebne. A jak wiecie, kobiety potrafią dźwigać ze sobą naprawdę ciężkie torbiszcze. Pan Ślimak zawsze na to narzeka. 

Ale do rzeczy:

Najpierw dokumentacja fotograficzna:


Co w mojej torebce musi być:
  • kalendarz - co by mieć w czym ważne rzeczy zanotować :)
  • zestaw piśmienniczy (tutaj wersja mini, bo potrafię nosić ze sobą bardzo dużo różnych długopisów itp) - wiadomo, co by mieć czym te wszystkie ważne rzeczy napisać
  • portfel - starusieńki i wysłużony. Już kilka zamachów na niego było, ale nie oddam. Aż się nie rozpadnie :)
  • ekotorbę - na okoliczność ewentualnych zakupów :).
  • lusterko, błyszczyk, pilnik itp - w razie konieczności poprawienia stanu urody
  • plastry na opryszczkę - bo złośliwie czasem atakuje mnie znienacka :(
  • telefon i słuchawki - czasem gdzieś dzwonię, czasem ktoś do mnie dzwoni i czasem lubię posłuchać ulubionych piosenek:)
  • Robaczek czyli pendrive - a nuż się przyda
  • Chusteczki - no te bywają niezbędne.
  • Krem - na suche łapki
  • Klucze do domu  - widzicie napis na smyczy? "Przytul chemika - poczujesz reakcję" - hihi, dosłownie i w przenośni:). Dostałam ją za udział w warsztatach mikrochemii za czasów mojej większej aktywności naukowej :)
  • Często mam ze sobą książkę - lubię poczytać sobie w busach :)
  • No i latem obowiązkowo woda - musi być!
  • Coś słodkiego - jakbym przypadkiem zgłodniała (średnio co 3 godziny :P)

Do zabawy chciałabym zaprosić i mam nadzieję, że zaproszenie zostanie przyjęte przez:

4. Anię
6. Kasię


Dzisiaj pracowałam nad ponad dwumetrowym bieżnikiem. Ale taaak mi się nie chciało...Szyłam, prasowałam, znowu szyłam itd...Aż nitka się zerwała, materiał gdzieś mi się zawinął, krzywo przyszył i tym sposobem mam pół metra do sprucia. Rzuciłam bieżnikiem w kąt i teraz czeka na lepsze czasy. 

Mojemu pomocnikowi też się dzisiaj bardzo nie chciało:)


Miłego wieczoru Wam życzę :). 





środa, 24 kwietnia 2013

Babeczka wiśniowa z listkiem mięty:)

Witajcie wiosennie:)!!


Wróciłam i znów jestem! Pamiętacie jeszcze o mnie :)? Długo mnie nie było, ale dzisiaj chcę nadrobić chociaż kilka z moich poważnych zaległości. Dzisiaj będzie baaardzo długi post:).

Jak wiecie, trwa u mnie kropeczkowy tydzień (a raczej kilka tygodni :P). Dziś powstał kolejny kropeczkowy  uszytek. Instrukcję do jego uszycia zaczerpnęłam od Celinum patchwork, inspirację zaś od Lidki z nitką.  Zajrzyjcie koniecznie na oba blogi, ponieważ dziewczyny szyją piękne rzeczy:). A skoro już tam zajrzałyście, to wiecie, że uszyłam dzisiaj przepiśnik :)

Dzień drugi -  środa: 

To moja pierwsza okładka na zeszyt - i kilka razy się na nią zdenerwowałam, ale tylko z powodu własnej nieuwagi. Przeznaczyłam go na prezent urodzinowy - mam nadzieję, że będzie się podobał. Zdarza mi się często, że gromadzę przepisy na różnych karteczkach i nie zawsze od razu przepisuję, dlatego mój przepiśnik jest zamykany na zatrzask z lekkim luzem, tak aby kilka kartek tam upchać. 

Przepiśnik wygląda tak:





Myślę, że to nie ostatnia materiałowa okładka na zeszyt:).

Dotarły do mnie kolejne jaśki:). Pierwsze dwa od Agaty z Tarnowa - która uszyła dwa wielkie jany. Przy okazji napisze, że Agata zorganizowała szpital w Tarnowie, w którym działa dziecięcy oddział zakaźny. Potrzebują tam aż 60 janów w rozmiarze 80/70. Więcej informacji oraz dane kontaktowe do Agaty możecie znaleźć tutaj: TUTAJ. Jany od Agaty wyglądają tak:




Jan w statki podoba mi się szczególnie - jest taki letni:). 

Kolejne 3 jaśki przywędrowały od Doroty z Kącika kreatywności. Dla mnie obłędna jest poszewka w żyrafy:). 


Dzięki Waszej pomocy do końca akcji w brzeskim szpitalu brakuje już tylko 32 jaśków! Dziękuję!!

Jakiś czas temu otrzymałam od Kącika kreatywności wyróżnienie "The Versatile Blogger". Zobowiązuje ono do ujawnienia 7 faktów o sobie i nominowania 15 blogów, które we własnej opinii na nie zasługują oraz poinformowania o tym fakcie:). Ujawniłam już 7 faktów o sobie, kiedy zostałam obdarowana wyróżnieniem przez Nailaa, a można o nich przeczytać TUTAJ. Czas na kolejne 7 faktów (hmmm.....) i nominacje:



Fakt nr 1
W mojej szafie dominują kwiatowe (łączki) i kropkowe ubrania:). Dowody przedstawię Wam jutro:).

Fakt nr 2. 
Uwielbiam lody o smaku (a jak!) kawy, toffi, ciasteczkowe, adwokatowe i wszelkie inne mleczne, nieowocowe. Wyjątek robię na bananowe, jabłkowe i sorbet cytrynowy.

Fakt nr 3. 
Nie przepadam za czekoladą - taką tabliczkową. Może dlatego, że po niej muszę długo walczyć z różnościami na twarzy. 

Fakt nr 4. 
Boję się głębokiej wody - czyli takiej powyżej kolan. Kiedyś topiłam się na basenie i ratownikowi niespieszno było mnie ratować. Od tego czasu lęk przed wodą jest okropny.

Fakt nr 5. 
Uwielbiam górskie wycieczki - chociaż wysokich szczytów nie zdobywam i raczej nie jest mi to pisane, to spacery po szlakach są dla mnie ogromną przyjemnością:). Marzy mi się wyprawa w Bieszczady.

Fakt nr 6.
Jestem niespokojną duszą i bardzo lubię spędzać czas poza domem:). Szczególnie jeśli jest to Kraków wieczorową porą :). Poniżej jedno z moich pierwszych zdjęć świeżo kupionym Nikosiem, jeszcze nieoswojonym, zatem mocno niedopracowane i stare :). Ale bardzo je lubię, jest dla mnie takie klimatyczne, krakowskie:)


Fakt nr 7. 
Czuję się SZCZĘŚLIWA! Do pełni szczęścia brakuje mi już tylko jednej małej rzeczy, ale może i z tym się uda:). 

Moje nominacje, w kolejności zupełnie przypadkowej:


Mam nadzieję, że każda z Was ucieszy się z wyróżnienia:). Będzie mi bardzo miło, jeśli zechcecie je przyjąć:). 

Już tak na zupełny koniec (obiecuję) pochwalę się, że otrzymałam nagrodę dodatkową w Candy u Pietruszeczki :). Jest nią przecudnej urody broszka:


I jeszcze jedno chwalenie się i tym samym zaproszenie do zabawy. Dostałam w zeszłym tygodniu od Karoliny piękną filcową kosmetyczkę w ramach zabawy "Podaj dalej!" Karolina, znając moją słabość do koronek, do przesyłki dołączyła spory kawałek ślicznej koroneczki:). Pięknie dziękuję:)! Będzie do kropkowego projektu. Dwie pierwsze osoby, które zostawią komentarz pod tym postem, otrzymają ode mnie prezent niespodziankę:). Otrzymanie podarku zobowiązuje do kontynuowania zabawy:). ZABAWA DLA OSÓB BLOGUJĄCYCH! Zapraszam serdecznie :)!


Ale się rozpisałam, ale mam nadzieję, że bardzo Was nie zanudziłam:)!

Pozdrawiam serdecznie i przyznaję się, że tęskniłam :).

Biolożka!  



wtorek, 16 kwietnia 2013

Kropeczkowy tydzień.

Witajcie:)!

Dzisiaj jestem tutaj ogromnie niezapowiedziana, zatem nie do końca przygotowana na odrabianie zaległości (oj, jedynka z wykrzyknikiem do dzienniczka). Karolina na pewno mnie z tego rozliczy:).

Dzisiaj chcę tylko napisać o pewnym wyzwaniu, które dla siebie wymyśliłam na najbliższy czas i mam nadzieję, że konsekwentnie je zrealizuję. 

Jak w temacie - moje wyzwanie dotyczy kropek:). Pokazywałam Wam już materiały (tutaj) w kropki, z których planuję pewne coś:). A ponieważ mam zajawkę na kropki, to postanowiłam urządzić sobie kropeczkowy tydzień  - nie w sensie 7 kolejnych dni. Tak nie dam rady, bo we czwartek jadę do Pana Ślimaka i nie wiem, kiedy wrócę. Będzie 7 uszytków z motywem kropek:). 


Jeśli macie ochotę, to serdecznie zapraszam Was do zabawy i do wykonania jakiejś kropkowej rzeczy - technika dowolna. A potem oczywiście pochwalenia się:). Nie namawiam na siłę, ale będzie mi bardzo miło:).

Dzisiaj wtorek - dzień pierwszy:

Prezentuję kosmetyczkę dla mojej koleżanki Agaty. Jak zobaczyła kropki, to się zachwyciła i postanowiła, że chce mieć taką kosmetyczkę lekarską: na stetoskop, pieczątkę i inne lekarskie "przydasie". Mam nadzieję, że będzie z niej zadowolona. Kilka razy ją rozpruwałam, bo cały czas coś się na odwrót szyło. Ale to pewnie przez moją nieuwagę:). 




Kosmetyczka jest prosta i równa, tylko wypchałam ją nierównymi przedmiotami i tak stoi, jak kopnięta :P.

Będę do Was zaglądać i napiszę wszystko zaległe (no chyba, że będę spędzać czas inaczej :P). 

Pozdrawiam Was! Niech kropki będą z Wami!!

P.S. "zajaśkowało"  mnie zupełnie i szycie wielkich janów zupełnie mnie absorbuje. Ale na szczęście siostra przeprosiła się z maszyną i będzie wspomożenie na froncie:). 

EDIT:

Pietruszeczka zadedykowała mi post:)! Jupi:). Super niespodzianka i bardzo za nią dziękuję:). Post nie o mnie, ale dla mnie:). Weronika prezentuje swoją nową filcową kokardkę,którą możecie zobaczyć TUTAJ.
Pietruszko posyłam Ci milion buziaków :*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*


EDIT 2: 

Zapraszam do obejrzenia spotu reklamowego "Uszyj Jasia" z Natalią w roli głównej  - prawda, że śliczna dziewczyna:)?