Wróciłam i znów jestem! Pamiętacie jeszcze o mnie :)? Długo mnie nie było, ale dzisiaj chcę nadrobić chociaż kilka z moich poważnych zaległości. Dzisiaj będzie baaardzo długi post:).
Jak wiecie, trwa u mnie kropeczkowy tydzień (a raczej kilka tygodni :P). Dziś powstał kolejny kropeczkowy uszytek. Instrukcję do jego uszycia zaczerpnęłam od Celinum patchwork, inspirację zaś od Lidki z nitką. Zajrzyjcie koniecznie na oba blogi, ponieważ dziewczyny szyją piękne rzeczy:). A skoro już tam zajrzałyście, to wiecie, że uszyłam dzisiaj przepiśnik :).
Dzień drugi - środa:
To moja pierwsza okładka na zeszyt - i kilka razy się na nią zdenerwowałam, ale tylko z powodu własnej nieuwagi. Przeznaczyłam go na prezent urodzinowy - mam nadzieję, że będzie się podobał. Zdarza mi się często, że gromadzę przepisy na różnych karteczkach i nie zawsze od razu przepisuję, dlatego mój przepiśnik jest zamykany na zatrzask z lekkim luzem, tak aby kilka kartek tam upchać.
Przepiśnik wygląda tak:
Myślę, że to nie ostatnia materiałowa okładka na zeszyt:).
Dotarły do mnie kolejne jaśki:). Pierwsze dwa od Agaty z Tarnowa - która uszyła dwa wielkie jany. Przy okazji napisze, że Agata zorganizowała szpital w Tarnowie, w którym działa dziecięcy oddział zakaźny. Potrzebują tam aż 60 janów w rozmiarze 80/70. Więcej informacji oraz dane kontaktowe do Agaty możecie znaleźć tutaj: TUTAJ. Jany od Agaty wyglądają tak:
Jan w statki podoba mi się szczególnie - jest taki letni:).
Kolejne 3 jaśki przywędrowały od Doroty z Kącika kreatywności. Dla mnie obłędna jest poszewka w żyrafy:).
Dzięki Waszej pomocy do końca akcji w brzeskim szpitalu brakuje już tylko 32 jaśków! Dziękuję!!
Jakiś czas temu otrzymałam od Kącika kreatywności wyróżnienie "The Versatile Blogger". Zobowiązuje ono do ujawnienia 7 faktów o sobie i nominowania 15 blogów, które we własnej opinii na nie zasługują oraz poinformowania o tym fakcie:). Ujawniłam już 7 faktów o sobie, kiedy zostałam obdarowana wyróżnieniem przez Nailaa, a można o nich przeczytać TUTAJ. Czas na kolejne 7 faktów (hmmm.....) i nominacje:
Fakt nr 1
W mojej szafie dominują kwiatowe (łączki) i kropkowe ubrania:). Dowody przedstawię Wam jutro:).
Fakt nr 2.
Uwielbiam lody o smaku (a jak!) kawy, toffi, ciasteczkowe, adwokatowe i wszelkie inne mleczne, nieowocowe. Wyjątek robię na bananowe, jabłkowe i sorbet cytrynowy.
Fakt nr 3.
Nie przepadam za czekoladą - taką tabliczkową. Może dlatego, że po niej muszę długo walczyć z różnościami na twarzy.
Fakt nr 4.
Boję się głębokiej wody - czyli takiej powyżej kolan. Kiedyś topiłam się na basenie i ratownikowi niespieszno było mnie ratować. Od tego czasu lęk przed wodą jest okropny.
Fakt nr 5.
Uwielbiam górskie wycieczki - chociaż wysokich szczytów nie zdobywam i raczej nie jest mi to pisane, to spacery po szlakach są dla mnie ogromną przyjemnością:). Marzy mi się wyprawa w Bieszczady.
Fakt nr 6.
Jestem niespokojną duszą i bardzo lubię spędzać czas poza domem:). Szczególnie jeśli jest to Kraków wieczorową porą :). Poniżej jedno z moich pierwszych zdjęć świeżo kupionym Nikosiem, jeszcze nieoswojonym, zatem mocno niedopracowane i stare :). Ale bardzo je lubię, jest dla mnie takie klimatyczne, krakowskie:)
Fakt nr 7.
Czuję się SZCZĘŚLIWA! Do pełni szczęścia brakuje mi już tylko jednej małej rzeczy, ale może i z tym się uda:).
Moje nominacje, w kolejności zupełnie przypadkowej:
Mam nadzieję, że każda z Was ucieszy się z wyróżnienia:). Będzie mi bardzo miło, jeśli zechcecie je przyjąć:).
Już tak na zupełny koniec (obiecuję) pochwalę się, że otrzymałam nagrodę dodatkową w Candy u Pietruszeczki :). Jest nią przecudnej urody broszka:
I jeszcze jedno chwalenie się i tym samym zaproszenie do zabawy. Dostałam w zeszłym tygodniu od Karoliny piękną filcową kosmetyczkę w ramach zabawy "Podaj dalej!" Karolina, znając moją słabość do koronek, do przesyłki dołączyła spory kawałek ślicznej koroneczki:). Pięknie dziękuję:)! Będzie do kropkowego projektu. Dwie pierwsze osoby, które zostawią komentarz pod tym postem, otrzymają ode mnie prezent niespodziankę:). Otrzymanie podarku zobowiązuje do kontynuowania zabawy:). ZABAWA DLA OSÓB BLOGUJĄCYCH! Zapraszam serdecznie :)!
Ale się rozpisałam, ale mam nadzieję, że bardzo Was nie zanudziłam:)!
Pozdrawiam serdecznie i przyznaję się, że tęskniłam :).
Biolożka!
Jestem zachwycona tymi uszytymi okładkami! Twoja jest piękna :-) Jeśli będę robiła prezent to następnym razem spróbuję sama coś takiego uszyć :-)
OdpowiedzUsuńO kurczę, dotarłaś do mnie aż z Paragwaju!! Opad żuchwy:). A możesz podać polski adres wysyłki? Mam ograniczenia finansowe i przesyłki zagranicznej niestety nie przewiduję :(. Odwiedziłam Twojego bloga i będę zaglądać częściej - pasjonujący!!
UsuńO rany! Kasiu ja tego nie doczytałam z tym "podaj dalej!" - to było niezamierzone! Chętnie zrezygnuję z podarku na rzecz kolejnej blogowiczki, która zostawiła komentarz, bo sama rozumiesz, że i mnie ciężko jest coś tutaj z Paragwaju wysyłać, choć chętnie dołączyłabym do takiej zabawy :-) Przepraszam za zamieszanie!
UsuńW końcu nowy post! Już myślałam, że nas tu porzuciłaś ;p To oficjalnie witamy z powrotem ;) Jestem zachwycona okładką! Słodka, piękna, oryginalna! Jakby dzieci miały takie zaszyty w szkole, to by się chętniej uczyły ;) Jeszcze tylko futerka na nim brakuje i już bym tu padła z zazdrości hihi Zazdroszczę Ci, że masz Kraków tak blisko. Jestem zauroczona tym miastem i mam same dobre wspomnienia i skojarzenia z nim. I zdjęcie też mi się bardzo podoba, zwłaszcza niebo super wyszło. Dziękuję bardzo za wyróżnienie i z miłą chęcią je przyjmę. A broszką się jeszcze nie chwal, dopiero jak dostaniesz ;) a mi na pocztę tak nie po drodze. Muszę zatrudnić mamę. A mogłabyś mi wysłać na maila swój adres? Bo nie mam siły teraz go szukać jak ostatnio ;) Chyba wszystko napisałam, co chciałam...
OdpowiedzUsuńCzuję się oficjalnie powitana :)! Nie zapomniałam o Was, no gdzież bym mogła! Zapraszam kiedyś do Krakowa, pójdziemy na kawę :P. Pochwaliłam się, bo się cieszę, że dostałam od Ciebie nagrodę specjalną :D!! Ale Ty ode mnie też nagrodę dostaniesz :* Właśnie rozważam, co wybrać :P.
UsuńDziękuję za wyróżnienie! W weekend postaram się nad nim popracować ;) Paczuszka już dziś poszła :D
UsuńO! Będę wyglądać pana pocztowego:)!! I jak tylko dotrze, to napiszę:). Paczuszka ode mnie najpewniej dopiero w poniedziałek, w weekend będę pracować nad niespodziewanką :).
UsuńO witaj znowu! :) Codziennie zaglądałam czy przypadkiem nic nie napisałaś :D Dziękuję za wyróżnienie!!! Pierwszy raz będę brała udział w takiej blogowej zabawie- miło mi :) A przepiśnik jest super- bardzo ładnie Ci wyszedł <3
OdpowiedzUsuńMuszę sobie tydzień kary uczynić za zaniedbywanie bloga i moich wiernych Obserwatorów - tydzień bez słodyczy, jak nic:). Przebywałam w Ślimakowie, a tam mam internet, ale nie mam maszyny. Zatem tylko wymyślam, co będę szyć, jak wrócę:). Bardzo się cieszę,że mnie odwiedzasz :*! A o wyróżnieniu będziesz jeszcze informowana drogą oficjalną :P.
UsuńHahah, myślę, ze możemy Ci to jakoś darować i możesz sobie spokojnie słodycze jeść :D Zwłaszcza, że skoro miałaś odwyk od maszyny i się za nią stęskniłaś to pewnie teraz będzie wysyp nowych uszytków :D
UsuńSuper przepiśnik - materiałowe okładki zawsze podobały mi się bardziej niż papierowe :). Dziękuję za wyróżnienie ^^
OdpowiedzUsuńDzięki za wyróżnienie. To już moje trzecie a tak ciężko mi na nie odpowiedzieć. Ale w sumie to jest takie inne, bo daje dużą dowolność.
OdpowiedzUsuńAplikacja jest świetna, ja zimą próbowałam i jakoś mi nie wychodziło.
Uwielbiam Kraków, moja młodość(!) mi się z Krakowem kojarzy:)
Ja aplikacje próbuję metodą prób i błędów:). Podklejam flizeliną i szyje zwykłym zygzakiem. Cieszę się, że Ci się podoba:). Wieczorem będę informować oficjalnie o wyróżnieniach na blogach wyróżnionych:).
UsuńCytrynno, przecież Ty nadal jesteś młoda :P!! To co Ty mi tu opowiadasz o latach młodości:P.
UsuńNo, dziecka nie było, można było sobie jeździć gdzie się chciało i na ile się chciało.
Usuńgratuluje wyróznienia i bardzo dziekuje .. same cudnosci stworzyłas pozdrawiam ciepluteńko
OdpowiedzUsuńDziękuję:). Cieszę się, gdy moje próby oswajania maszyny dają wyniki, które podobają się innym:).
Usuńale hurtowo u ciebie!!! :D
OdpowiedzUsuńja też się ostatnio blogowo nie ogarniam - mało czasu, żeby przy kompie siedzieć :(
Miłego dnia!:P
Hurtem, bo zaległości spore. Ale jakoś z tego wychodzę :). Tobie też miłego dnia:). Koło 12 kawa :P.
UsuńJakoś ta kokardka nie pasuje mi do przepisniku...może pasowałaby raczej niebieska gładka?
OdpowiedzUsuńHmmm...Kwiatki z kropkami - niezły misz masz:). Może racja:). Brak aktualnie niebieskiej gładkiej na stanie:). Ale następnym razem dam inną chyba, że użyje innego materiału na okładkę:). Dzięki za uwagę:).
UsuńCudniasta babeczka ;) Ja też uwielbiam te zakładki :)
OdpowiedzUsuńI ślicznie dziękuję za wyróżnienie :)
Pozdrawiam
Monika
Bardzo, bardzo dziękuję za wyróżnienie:) Twoja babeczka też wyszła smakowicie:)) Masz super tkaniny, ta w statki powaliła mnie na kolana:)) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPoszewka w statki jest od Agaty z Tarnowa w ramach akcji Uszyj Jasia:). Mnie się też bardzo podoba:). Jakoś się tak nad nią rozmarzam:).
Usuńślicznie dziękuję za wyróżnienie, jak tylko będę miała Internet u siebie w domku to nadrobię zaległości :)
OdpowiedzUsuńA ja już się bałam o Ciebie, że gdzieś przepadłaś...:(. Cieszę się, że wróciłaś:). Czekam zatem niecierpliwie:).
UsuńAż by się chciało wgryźć w tą babeczkę...smakowita Ci wyszła!!! Dziękuję za wyróżnienie.
OdpowiedzUsuń