Nie, nie nic z tych rzeczy :P.Przynajmniej w moim wydaniu :).
Tytuł z bajki o pingwinach. A dlaczego? To już Wam pokażę :). Przedstawiam panel na kocyk dla 4 miesięcznego Dawidka - maluszka, który urodził się w rodzinie Pana Ślimaka:). Obiecałam, że uszyję kocyk niespodziankę.
Dzień trzeci - wtorek:
Chociaż pingwiny trochę takie zimowe, to myślę, że całość i tak będzie fajnie wyglądać:). Z drugiej strony kocyk podszyję błękitnym polarem minky, na który czekam już strasznie długi czas...Oby przesyłka nie zaginęła w drodze :(.
Wszyłam też wstążeczkowe metki.
Niestety nie skończę kocyka przed wyjazdem na majówkę, bo listonosz jutro ma wolne a we czwartek ja wyjeżdżam:(. Mam nadzieję, że jeszcze tydzień rodzice Małego poczekają.
Pytanie do Was :). Jak radzicie sobie ze ścinkami materiałów, małymi kawałkami itp? Z braku miejsca moje szmaticzki dzielą miejsce w szafie z ubraniami. Jednak te małe kawałki ciągle gdzieś fruwały, aż...Znalazłam dla nich miejsce :).
Mieszkają sobie teraz tak:
Pudełka ładne, dekoracyjne i tanie - wszystkie trzy kosztowały niecałe 14 zł:). Łatwiej też mi odszukać kawałek materiału, bo materiały ułożyłam "grzbietami" do góry:).
Aaaa, na koniec napiszę, że kupiłam "Anna. Moda na szycie" i jestem bardzo pozytywnie zaskoczona:). Polecam Wam serdecznie ten magazyn:).
Miłego wieczoru :)!!
Po pierwsze pałam chęcią zobaczenia, jak Ty "podszyjesz" polar pod bawełnę w pingwinki! Mam zamiar wkrótce popełnić podobny kocyk, materiały już mam, teraz czekam tylko na dzidziusia, który ma przyjść na świat w czerwcu :-) Więc bardzo interesuje mnie Twój gotowy kocyk! ;-)
OdpowiedzUsuńPo drugie pudełeczka śliczne(i rzeczywiście niedrogie).
Po trzecie dużo blogowiczek pisze o "Anna. Moda na szycie", aż zapałałam chęcią jej posiadania, a że koleżanka chce wkrótce wysyłać paczkę do mnie już złożyłam zamówienie, może się uda! :-);-)
życzę przyjemnej "majówki"!
Wiesz co Iwonko, ja też jestem ciekawa jak mi to wyjdzie. Mam nadzieję,że będzie OK:). Bo w końcu jakiś rok może małemu posłuży:). Mój kocyk będzie miał wymiar 75x75 cm - tyle miałam bawełny na wierzch, więc takiego rozmiaru polaru użyję:). Myślę, że jak "Anna..." do Ciebie dotrze, to będziesz z niej zadowolona :).
UsuńKocyk śliczny, Kochana zanim wszyjesz polarek, bawełnę przeprasuj gorącym żelazkiem bawełna troszkę się zbiegnie lub wypierz w gorącej wodzie( możesz zmierzyć przed i po). Warstwa polarkowa może być 1 cm mniejsza to zależy jaki polar i na ile kurczy się bawełna. No i sprawdź na ile polar się naciąga. Bo w przyszłości rodzice po kilku praniach zobaczą, że polarek idzie do "góry". Pozdrawiam Cię
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci dobra kobieto za cenne uwagi:). Prasowałam już bardzo rozgrzanym żelazkiem z największą mocą pary - myślę, że zastąpi to dekatyzowanie. Ten kawałek w pingwinki jest taki elastyczny - rozciąga się na na długość (jak trzymam przed sobą pingwiny i ciągnę na boki, o tak) a w drugą stronę jest sztywny. Może dlatego tak wygląda na zdjęciu, jakby się pofalowało. Będę musieć jeszcze wyrównać boki:). Polar minky - testowałam w domu małą próbkę i się tak średnio naciąga.
UsuńPrzejrzałam Annę w sklepie i tylko jeden wykrój by mnie interesował, więc odpuściłam, ale jest potencjał:) Chociaż znając siebie wybiorę się po nią za jakiś czas i tak by mieć do kolekcji:) Co zaś tyczy się kocyka to takie cienkie przydają się i około drugiego roku życia. Ja na początku zamówiłam sobie u babci przykrycia flanelowe dwustronne i też są fajne. Minky wciąż pozostaje marzeniem niedoścignionym. Kurteczkę z minky bym chciała- dla siebie...
OdpowiedzUsuńJa też tak kolekcjonuje. Mam w końcu nadzieję, że dostanę kopa na odwagę i zacznę szyć ubrania. Póki co, czuję się niepewnie w temacie - co zszyć pierwsze, co drugie, jak te podkroje zrobić, przyszyć...Czarna magia:). Ja minky zamówiłam okazyjnie, ale nie dotarł jeszcze i bardzo mnie to martwi:(.
UsuńPingwiny są przesłodkie! Rewelacja, strasznie ogromniaście mi się podobają :) A ścinki trzymam w przezroczystym pudle Ikea, posegregowane kolorami - pomarańcze z brązami, czerwienie z różami itp - każdą taką kupkę kolorystyczną przewiązuje szeroką tasiemką i przyszpilam, żeby się trzymały razem. Tak traktuje bawełny, bo jeans i wszelakie inne cięższe tkaniny trzymam w pudełku po tosterze, tam się mieszczą bo wiele ich nie mam :D
OdpowiedzUsuńŚwietny masz pomysł na przechowywanie:). Ja nie mam gdzie wstawić takiego pudła, poza tym szmateczek mam niewiele, więc mieszczą się w takich malutkich pudełkach. Marzy mi się mieć ich w każdym kolorze i wzorze:).
UsuńJa trzymam w pudełkach tak jak Ty, ale skorzystam jeszcze z pomysłu Tutinella i powiążę je kolorami :)Będzie łatwiej szukać potem.
OdpowiedzUsuńKocyk zapowiada się cudnie- obszyjesz go lamówką?
Ja od dawna mam wycięte kawałki na taki dwustronny kocyk, ale w tonacji różowej :) Moze kiedyś znajdę czas na zszycie go...
Życzę miłego weekendu!!!
Ania
Właśnie nie wiem co z tą lamówką - czy taki gruby minky zmieści się w lamówkę 18 mm? Zresztą jakość słabo idzie mi praca z lamówką. Może źle się do niej zabieram:). Widziałam kilka fajnych tutków w necie - chyba u Bezdomnej Szafy, jak wszywać lamówkę. Tobie też miłej majówki:). Odpoczywaj! Ja mojej maszynie dałam urlop:).
UsuńLamówkę mogłabyś zrobić sama wtedy będzie takiej szerokości jak trzeba :D Ja jak obszywam lamówką to korzystam z tego tutoriala: http://quiltsmyway.blogspot.com/2012/08/step-by-step-binding-obszywanie-lamowka.html Dzięki niemu przestało to być dla mnie czarną magią :D tak więc polecam.
UsuńKocyk będzie fajowy :)
OdpowiedzUsuńI ja dziś zrobiłam porzadki w szafce z materiałami.
Pozdrawiam!