Dzisiaj mam tremę, bo to mój pierwszy tutorial. Chociaż jestem nauczycielem z zawodu i uczę innych, to w nauczaniu szycia to moja całkowita premiera. Raczej to ja wymagam lekcji :P.
Iwona i Isabella M. w komentarzach poprosiły o tutek, jak uszyć małą kosmetyczkę. Dzisiaj zasiadłam do maszyny i swoje poczynania dokumentowałam zdjęciami. Zatem zaczynamy :).
1. Co będzie potrzebne do uszycia kosmetyczki?
- tkanina na wierzch i podszewkę
- flizelina
- zamek na 18 cm i stopka do wszywania zamków
- nożyczki, ołówek, szpilki
- tasiemki, koronki i wszystko, czym chcecie ozdobić swoja kosmetyczkę
- szablon
2. Wycinamy szablon
- Z podwójnie złożonego materiału należy wyciąć dwa elementy zewnętrzne i dwa wewnętrzne.
- Jeżeli wycinacie z dwóch osobnych kawałków materiału, to warto je pospinać szpilkami, żeby tkanina się nie przesuwała w czasie wycinania.
- Gdy wycinacie z podwójnie złożonego materiału, to dolną krawędź szablonu trzeba przyłożyć do linii zgięcia, można zaprasować.
- Zewnętrzną warstwę (u mnie różana )warto podkleić flizeliną - będzie ładnie trzymać kształt, poza tym podczas przewracania kosmetyczki na prawą stronę nie wymnie się.
3. Wszywanie metki
- Jeżeli naszywacie metkę "na płasko" w środku kosmetyczki, to jest to odpowiedni czas. Gdy już zaczniecie łączyć poszczególne elementy, może być trudno.
- Przy metkach wystających można to zrobić przy zszywaniu boków kosmetyczki.
4. Wszywanie zamka
- Prawą stronę zamka układamy na prawej stronie kosmetyczki i gęsto upinamy szpilkami. Na zamku kładziemy podszewkę i całość spinamy ponownie. Można oczywiście spinać prawą stronę, zamek i lewą stronę.
- Stopkę ustawiamy zaraz przy ząbkach i igłę w lewym położeniu. Szyjemy wzdłuż ząbków zamka, ale tak żeby ich nie przeszyć.
- Po wszyciu wygląda tak:
- Te same czynności powtarzamy z pozostałymi elementami kosmetyczki.
- Po wszyciu zamka z dwóch stron kosmetyczka wygląda tak:
5. Zszywanie kosmetyczki
- Otwieramy zamek! Ta czynność jest konieczna, żeby potem przewinąć kosmetyczkę na prawą stronę.
- Składamy prawe strony do siebie - równo krawędziami i spinamy szpilkami. Szyjemy wzdłuż długiego boku podstawy kosmetyczki i zszywamy dwa krótkie boki. Teraz można wszywać metki wystające.
- Teraz czas na dno kosmetyczki:
- Składamy do siebie szew do szwu - te które powstały w czasie zszywania dna i boków kosmetyczki. Spinamy szpilkami. Ja rozkładam zapasy szwów na boki.
- Stopkę ustawiamy z krawędzią materiału i szyjemy:).
To samo robimy z drugiej strony. Po zszyciu otrzymujemy płaskie dno kosmetyczki:
- Podszewkę zszywamy w podobny sposób z jednym zastrzeżeniem - nie zszywamy całego dna kosmetyczki, żeby móc ją potem przewrócić na prawa stronę. Pozostałe czynności są takie, jak przy zszywaniu prawej strony.
- Po przewróceniu kosmetyczki na prawą stronę zaszywamy otwór w podszewce. Można to zrobić ręcznie, można maszynowo. Ja zszywam na maszynie blisko brzegu po prawej stronie - ręczne szycie mi nie idzie.
Voila, kosmetyczka gotowa :)!
Można ją zapakować ulubionymi przydasiami z torebki i cieszyć się względnym w niej porządkiem :).
Do zamka dodatkowo zawiązałam kokardkę, żeby łatwiej ją otwierać.
Mam nadzieję, że Was nie zanudziłam a tutek jest jasny i czytelny. I będzie przydatny:). Jeśli uszyjecie swoje kosmetyczki, będzie mi miło, gdy się nimi pochwalicie linkami w komentarzu.
Miłego wieczoru :)!
O!!!! Waśnie czegoś takiego mi potrzeba na bizuterie gdy wyjezdzam.... Skorzystam - to pewne!!
OdpowiedzUsuńKorzystaj do woli:). Zapraszam:)! Na biżuterię w sam raz:).
Usuńno i super pokazane!
OdpowiedzUsuńDziękuję :).
UsuńNie mogę na te róże się napatrzeć:) Kosmetyczka jest prześliczna, tutek spoko i pewnie skorzystam, ale to zaraz po letniej akademii szycia, bo też biorę udział a i tam chyba jakąś kosmetyczkę będzie trzeba:P
OdpowiedzUsuńJa też się zapisałam:). Nie mogę się doczekać pierwszej lekcji:). Będę z róż szyła pokrowiec na koszyk dla siebie:).
UsuńGratuluje pierwszego tutoriala! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:). Chyba popełnię kolejny :P.
Usuńo kurcze, śliczna ta kosmetyczka. No i nie było strasznie co ?? :D
OdpowiedzUsuńStrasznie może nie, ale tak mi się komp zawiesił, że posta pisałam 4 godziny! I już prawie byłam na skraju rezygnacji, otwarcia szeroko okna i spoglądania, jak daleko poza nie poleci lapek :). Fajnie, że Ci się podoba:).
UsuńNo no no! Moja droga wspaniale :) Mam nadzieję, że nie długo skorzystam.... Gratulacje Pani Nauczycielko ;)
OdpowiedzUsuńKupiłaś maszynę :)?Kup kup!! Wciągnie Cię, jak mnie :P!!!
UsuńBardzo ładnie :) Mam nadzieję, ze znajdę czas i uszyję sobie taką kosmetyczkę :)
OdpowiedzUsuńUszyj, bo strasznie cieszy :). Taka mała, a taka radocha :)
UsuńBardzo fajny tutek i kosmetyczka :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :).
UsuńBaaaaardzo dziękuję - zrozumiałam wszystko, gdyby miały mi się urodzić pytania to zapytam, ale to dopiero jak będę szyła :-) Teraz mam jedno: długość zamka = długości górnego brzegu kosmetyczki z dodatkami? czy tak? te fabryczne dodatki bez spiralki zostają zaszyte w środku?
OdpowiedzUsuńJa to tej wielkości szablonu używam zamka 18 cm, jeśli mam 20 cm, to trzeba go wpuścić do środka. Czyli wychodzi na to, że długość zamka = długość górnego brzegu. Zapasy fabryczne zamka są wszyte pomiędzy prawą i lewą stroną kosmetyczki - przyszywam do tego, co na szablonie opisane jest jako zapas na szew. Mam nadzieję, że tutek Ci się przyda:).
Usuńśliczna :) jak mnie tu dawno nie było ... a tu takie postępy :) super!
OdpowiedzUsuńNo dzieje się :). Co prawda nie z taką piękną sukienką jak u Ciebie, ale spokojnie i to opanuje :P.
UsuńBardzo dobrze przygotowany tutorial, a materiał z którego korzystałaś piękny ach... jak ja kocham kwiaty :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:). Miałam tremę :P. Różany materiał z Jyska - mnie też się bardzo podoba:).
UsuńJa pooglądałam tylko obrazki ;), bo o szyciu na maszynie nie mam pojęcia i nie zapowiada się bym skorzystała - ale wygląda pięknie :)
OdpowiedzUsuńKróweczko, kosmetyczka jest dla Ciebie:). Przynajmniej wiesz, jak ją produkowałam :).
Usuńbardzo ładny kształt kosmetyczki :) dzięki za kurs :D
OdpowiedzUsuńDo usług :).
Usuńja może się zmobilizuję:)Na pewno się przyda.
OdpowiedzUsuńPrzyda się na przydasie :).
UsuńMusze przetestować to wszywanie zamka. W końcu kiedyś trzeba zacząć. Ale bardziej mnie zafascynowało to, że jesteś nauczycielką. Na jakim poziomie edukacji uczysz? Bo rozumiem, ze biologii?
OdpowiedzUsuńCytrynno, teraz będę uczyc przyrody w SP. Mogę uczyć biologii, chemii i przyrody:). Najbardziej kocham chemię i przyrodę, bo są mocno doświadczalne. Czyli tak, jak lubię :).Do tej pory pracowałam z gimnazjalistami i bardzo sobie chwalę te doświadczenia:).
UsuńWłaśnie takiej kosmetyczki potrzebuję :)
OdpowiedzUsuńO jak dobrze:). To zapraszam do szycia:).
UsuńSpojrzałam na swoją brązową kosmetyczkę i pozytywnie pozazdrościłam :P
OdpowiedzUsuńMiło mi czytać taki komentarz, ale również bardzo pozytywnie :). Zapraszam w takim razie do szycia małej przydasiowej kosmetyczki :).
UsuńNo w Twoim wykonaniu to nie takie trudne :)
OdpowiedzUsuńszyłam tam, kiedyś kosmetyczkę, utrułam się z zamkiem niemiłosiernie ;)
Dziękuję i pozdrawiam :))