No i uszyłam jasiów aż (tylko ) 5:).
Po co i komu? Idea szczytna, fajna i z misją:). A najważniejsze, że dla tych najmniejszych pacjentów krakowskiego Szpitala im. Jana Pawła II. Akcję zapoczątkowała i koordynuje Natalia.
Gdyby nie to, że się nagle pochorowałam, moja maszyna uległa awarii i wyjeżdżam (mam nadzieję) na weekendowe gór zdobywanie, to byłoby więcej jasiów i bardziej ozdobnych:). Ale wszystko nadrobię:).
I jeszcze podziękowania dla Natalii za paczuszkę z cudnymi materiałamy ze sklepu Craftoholic:). Minky cudownie miękki.
Serdecznie zapraszam do przyłączenia się do akcji! Szycie takiego jasia z misją daje ogromną satysfakcję i sprawia, że człowiek zwyczajnie czuje się lepszy, bo właśnie zrobił dobry uczynek:).
Tkaninki od Natalii:).
która kupkę dostałaś?? :D
OdpowiedzUsuńTą po prawej stronie od szarego zestawu:). A Ty?
OdpowiedzUsuń