...bo nimi się dzisiaj zajmowałam :).
A przy okazji uwolniłam sporo szmatek ze szafy :). Coraz bardziej mi się to podoba :).
Dzisiaj na tapecie były poduszki do salonu - utrzymane w zielono - lawendowej tonacji. Sztuk 4. Będą się wkrótce gościć na sofie:). A ja oczywiście na nich, no bo tak bez powodu ich nie szyję :P.
Modela miałam tylko jednego, więc jedną poduszkę prezentuje.
Szczególnego uroku poduszkom, moim zdaniem, dodaje koronka - taka babcina, rustykalna :). Będzie się dobrze wpasowywać w całość :). A mam ją z forumowej rozdawajki, o której pisałam jakiś czas temu :).
Z rozpędu uszyłam dzisiaj poduszkę na zaliczenie II poziomu Letniej Akademii Szycia. Potem nie zdążę i będzie zonk :). A tak z głowy i ja dzisiaj na niej swoją głowę zamierzam złożyć :). Uszyłam ją tylko dla siebie - taki będę lisek chytrusek :). Zachęcam Was do zaglądania na stronę jakuszyc.pl - oprócz fajnych artykułów, tutoriali i ciekawostek, to znajdziecie tam galerie prac uczestniczek LAS. Wielkie źródło inspiracji :).
Sowia bawełna leżała już jakieś pół roku w szafie i też czekała na swój debiut :). Zrobiłam też drugie podejście do minky - na krótkie szycie jest całkiem nieźle :).
Idę testować poduszkę :).
Dobrej nocy :)!
Kacha, jaka ty szybka jesteś! Jestem pod wrażeniem, przedwczoraj o tej porze jeszcze nie miałam zaczętej torby, a ty już poduszkę zrobiłaś, wow!:D Może i ja na tym etapie trochę się zmobilizuję?:P
OdpowiedzUsuńMnie zmobilizował weekendowy wyjazd a potem tygodniowe sprzątanie u pana Ślimaka po remoncie. Nie zdążyłabym już z poduszką potem. A do końca tygodnia utknęłam w lawendach itp :). Jeszcze mam sporo tego szycia salonowego... Ciekawe kto kogo wykończy :). Mobilizuj się :)! Będę Cię poganiać :P.
Usuńśliczne :) najbardziej podobają mi się te zielone i koroneczka <3 :)
OdpowiedzUsuńZielone to specjalne zamówienie, dlatego takie ładne mi wyszły :). Zleceniodawca jest szczególnie wymagający :). Cieszę się, że Ci się podobają :).
UsuńObie sliczne!!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)!
Usuńkasia podziwiam za szybkosc, pomysl i urok poduszek, buziaczki
OdpowiedzUsuńDziękuję :). Zielone są dla mnie szczególnie urokliwe:).
UsuńMinky źle się szyje? A co jest z tyłu w prawym górnym rogu poduszki w sowy?
OdpowiedzUsuńJakoś tak mi się naciąga i mnie denerwuje:). Tam są troczki - poduszka wg instrukcji miała być zawiązywana.
UsuńPrześliczne poduszki! Każda w swoim rodzaju - zielona salonowa plus śliczna koronka i ta z sowami i minky do przytulenia w sam raz :-)
OdpowiedzUsuńWłaśnie siostra usilnie chce ją przytulać do siebie, a miała być moja . Uszyj tu coś dla siebie,ciesz się 5 minut a potem zastanawiaj się, kto Ci to z domowników podprowadził :).
Usuńrewelacja! Koroneczka z tyłu cudnie :)
OdpowiedzUsuńPrawda, że piękna ta koronka :). Szkoda, że już mi się kończy :(.
UsuńMarzę o kurteczce z minky, ale cena mnie przerasta. Poduszka też mogłaby być:)
OdpowiedzUsuńJa miałam kawałek z szycia kocyka i postanowiłam go wykorzystać dla siebie.Mnie też cena minky'ego powala, dlatego za wiele z nim nie szaleję. Ale w kawałek na poduszkę można zainwestować :).
UsuńAleż tempo z tymi poduchami! Może i ja się zmobilizuję szybciej w tym etapie?
OdpowiedzUsuńOczywiście dodam, że poduchy urocze :-)
piękne...mi tylko raz udało się coś uszyć...podziwiam innych za taki talent:)
OdpowiedzUsuń