Czekam na jakieś zwolnienie obrotów. Jeszcze jeden weekend i będzie luz:). I nadrobię wszystkie zaległości.
A sporo ich mam:
- jutro ma dotrzeć błękitny minky koniec końców zamówiony na allegro, bo ten zamówiony przez forum Szyjemy po godzinach nie dotarł i raczej marne szanse, że kiedykolwiek dotrze. W końcu skończę kocyk w pingwinki !
- mam gotowe materiały i wypełnienie na etiu na laptopa - obmyślam koncepcję, jak się do dzieła zabrać
- chyba wezmę udział w Sew Along , o którym więcej można przeczytać tutaj
- i wyzwanie największe - zamówienie dla Pana Ślimaka - trzy bieżniki na stół, komodę i stoliczek kawowy, 8 poduszek na krzesła i coś na okna. Już mnie pogania do szycia:).
- dwa zaległe posty i wyróżnieniach! Już mi tu dziewczyny palcem pewnie grożą !
Ale tym czasem, w biegu dzisiaj dokończyłam Jaśki do szpitala w Tarnowie. Nie osiadłam na laurach, o nie!
Padam na pyszczek!
Życzę Wam kolorowych snów Robaczki:)!
u mnie też w biegu Kasiu... ostatnio od rana do wieczora :) nie wiedziałam ze te głupie obrazki trzeba przepisać... chyba już ok?
OdpowiedzUsuńKasiu a które Ci się podobają :) faktycznie dużo się posprzedawało, ale na bieżąco będziemy doszywać, narazie czekamy na dostawę materiałów :)
OdpowiedzUsuńWszystkie:)!! Ale to najbardziej - http://srebrnaagrafka.pl/sklep/agach/produkt/serduszko-zawieszka-brudny-roz--2
UsuńJa też nie mam na nic czasu...(dobrze, że nie tylko ja tak mam!) tylko na chwilę tu wpadłam, to z tej okazji pozdrawiam serdecznie ;) Czekam z niecierpliwością na realizacje planów ;)
OdpowiedzUsuńCzekam na kocyk w pingwinki...:-) A tym Sew Along mnie zabiłaś - torebka bardzo mi się podoba, chętnie uszyję, ale czy w określonym czasie? Chociaż dużo go, więc jest szansa :-)
OdpowiedzUsuńNo to masz roboty :) Bedę czekała na efekty. I widze, że uszyte jasie trafiły do szpitala w moim mieście :)
OdpowiedzUsuńKasiu, chyba więcej nas jest w biegu :)
OdpowiedzUsuńNad Sew Along też się zastanawiam :))
Grunt, że masz plan:) Ja jak sobie nie zapiszę pewnych rzeczy do zrobienia to mogę je kończyć tygodniami:P
OdpowiedzUsuńPowodzenia :)
OdpowiedzUsuńJa też liczę, że "jeszcze tylko jeden weekend", ale ogólnie to liczę, że po sesji... Kiedyś... Że będzie czas:)
OdpowiedzUsuńWiem jak to jest, gdy robota się piętrzy i patrzy na ciebie wielkimi oczami :)) Czasami mam tyle pracy, że boję się otworzyć lodówkę, żeby zamiast sera nie zobaczyć materiałów do szycia :))
OdpowiedzUsuńfajnie powiedziane :)
Usuńczekam na kocyk w Pingwinki :) jak Ci wczoraj poszło?
:*
Było dobrze, wszystko się podobało ale muszę czekać 2 tygodnie na odpowiedź...
Usuńno ja widzę że ty się jasiowa specjalistka robisz :D
OdpowiedzUsuńZapraszam po wyróżnienie :)) Pozdrowienia :)
OdpowiedzUsuń