Może to już przesilenie wiosnne, tak na nas działa? Oby... ja dziś pracuję nad czymś kokardkowym, niebieskozielonym ;-). A ta owieczka, to może czarna, że taka nieznośna ;-)
Biała....Ale mam jakąś dziwną frotę, bo się strasznie naciąga:(. Zrobię recykling lnianych białych spodni i będzie luks owieczka:). Ale wcześniej dokończę tą, bo jakoś mi tak żal ją zostawić niedokończoną.
Może to już przesilenie wiosnne, tak na nas działa? Oby... ja dziś pracuję nad czymś kokardkowym, niebieskozielonym ;-). A ta owieczka, to może czarna, że taka nieznośna ;-)
OdpowiedzUsuńBiała....Ale mam jakąś dziwną frotę, bo się strasznie naciąga:(. Zrobię recykling lnianych białych spodni i będzie luks owieczka:). Ale wcześniej dokończę tą, bo jakoś mi tak żal ją zostawić niedokończoną.
UsuńJutro będzie lepiej :)
OdpowiedzUsuńzuch dziewczyna - pierś do przodu i jutro do boju!! :)
OdpowiedzUsuńDasz radę:)
OdpowiedzUsuńZobaczysz jaki rewelacyjny będzie efekt końcowy.
Trzymam kciuki:)
Pozdrawiam
oj oj jutro bedzie lepiej! :*
OdpowiedzUsuńDziękuję Wam za wsparcie:). Dzisiaj starcie z owcą - jestem nastawiona na zszycie jej do końca:). Efekt, mam nadzieję, już wieczorem:).
OdpowiedzUsuńNo to trzymamy kciuki i czekamy na efekt :)
Usuń