Rok temu miałyśmy z Siostrzycą fazę na karczochy. Wyprodukowałyśmy ogromne ilości, część na podarki wielkanocne, część na zamówienie a sporo zostało w domu. I teraz pysznią się te jaja na baziowych gałązkach.
Miłego i wiosennego dnia:)! Mimo śniegu!
Fajny świąteczny akcencik :D Mi się najbardziej kolorystycznie podoba to na pierwszym zdjęciu! A do tego te słoneczne ściany, to na pewno już wiosna!
OdpowiedzUsuńMoje handmadowe :). Takie krokusowe:). Fajnie, że Ci się podoba!
UsuńJakie one są wiosenne, jeszcze na tym żółtym tle!
OdpowiedzUsuńTo pierwsze z tasiemki w groszki wymiata :) Do jajeczka bardzo pasują takie kropeczki :)
OdpowiedzUsuńta technika jest rewelacyjna nie tylko do zdobienia bombek ale również jak widać mogą powstać niezłe jajca ;)
OdpowiedzUsuńśliczne są, a w szczególności moje serce podbiło jajo na pierwszym zdjęciu :)
pozdrawiam serdecznie
Ja też to pierwsze bardzo lubię:). Powstawało już z resztek wstążek, które mi zostały. Technika pracochłonna i naparstek przy tym się bardzo przydaje.
Usuńfiolecik na ostatnim jaju najpiękniejszy , uwielbiam to połączenie :-)
OdpowiedzUsuńWrzos z taką pudrową zielenią - też lubię:). Mam kilka takich zestawień barw, których często używam, taka sobie monotematyczna jestem:).
Usuń