wtorek, 26 lutego 2013

W przestworzach!

Ale tylko w przenośni. Szkoda, bo nigdy nie latałam i chociaż mam lęk wysokości, to chętnie zobaczyłabym świat z góry. A kiedyś marzyło mi się pilotować helikopter....

Tymczasem poducha dla małego pilota:).




Produkowałam dzisiaj metki takim o to sposobem:

Póki co wystarczą, ale jak podglądam na innych blogach cudne metki na zamówienie, to marzą mi się takie same...Kto wie, może kiedyś...? I znów bujam w obłokach!

No to niebiańskich snów!

2 komentarze:

  1. Hahahah apetyt rosnie w miare jedzenia!! :D

    widzę nową fotę...hmmm :D teraz widzę jak bardzo przyzwyczaiłam się do tej starej :D no normalnie w realu muszę Cię wreszcie obejrzeć :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rośnie rośnie, oby tylko za bardzo nie przytyła,bo na nic moje wyrzeczenia:). Hehe, ciekawe czy w realu zyska, czy stracę na uroku :P.

      Usuń

Dziękuję za wizytę:). Jeśli Ci się podobało, zostaw po sobie ślad w postaci komentarza:).