poniedziałek, 12 sierpnia 2013

Kosmetyczka bliźniaczka :)

Witajcie:)! 

A szczególnie witam nowych obserwatorów a dotychczasowym serdecznie dziękuję za odwiedziny :).  Cieszę się, że chcecie bywać w Biolożkowym domku! 


Nieczęsto ostatnio bywam w blogosferze z racji różnych spraw i obowiązków. Kończyłam szyć "krzesłowe" poduszki, poprawiałam kolejny raz firanki i szyłam nowe rzeczy. Jedną z nich była kosmetyczka dla mojej Siostrzycy, której bardzo spodobała się ta uszyta na zaliczenie III poziomu LAS (klik). Kosmetyczka jest bliźniaczo podobna w sensie techniki wykonania, ale użyłam innych tkanin (kolejne uwolnione). 


Wg mnie jest ładniejsza od mojej, no ale szyta specjalnie dla Siostrzycy:). A razem wyglądają tak :


Szyjąc kosmetyczkę i stojąc już jedną nogą w moim nowym miejscu zamieszkania, naszła mnie ta refleksja, że nasza siostrzana więź z wiekiem robi się coraz mocniejsza. I chociaż jesteśmy bardzo różne i zdarza się nam mocno "drzeć ze sobą koty", to jednak nie ma jak mieć siostrę :).  Ja swojej nikomu nie oddam :)! 
Kosmetyczka ma wzór zastrzeżony - tzn. że nie mogę uszyć drugiej takiej samej, bo ta ma być jedyna i wyjątkowa :). Ale jeśli Wam się podoba takie zestawienie kolorów - korzystajcie :)! 

Pojechałam dzisiaj ze znajomą do miasta i po tym wyjeździe mam refleksję numer 2 . Wpuścić kobietę do sklepu z tkaninami, to wyda ostatnie 20 zł w portfelu. No to ja dzisiaj wydałam :P. Ale upolowałam taki cudny batyst w głębokim turkusowym kolorze, lekko prześwitujący w sam raz na letnia bluzeczkę :). Aż boję się go ciąć , a taką mam ochotę. 



Będę szyć dla koleżanki dwie kosmetyczki, to jeszcze Was nimi po zanudzam :). Pojawiło się nowe zadanie w Letniej Akademii Szycia - tym razem podkładka na stół. Już widzę moje największe wyzwanie - wszywanie lamówki i to jeszcze ręcznie...Ech, ale Bezdomna Szafa opracowała rewelacyjne tutoriale i zamierzam skorzystać z Jej pomocy :). Ale to już jutro! A teraz mam nadzieję obejrzeć perseidy chociaż niebo mocno zachmurzone. 


Miłego wieczoru Słonka! 

21 komentarzy:

  1. Obie kosmetyczki piękne, chociaż druga faktycznie ładniejsza (w moim ulubionym kolorze).

    Też planowałam oglądać spadające gwiazdy, ale nie dość, że u mnie wszędzie jasno, to jeszcze chmury się pojawiły. Chyba nic z tego.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niebo się przejaśniło, ale perseid brak :(. Fajnie, że Ci się podobają, ale Twoja kokarda i tak wymiata :)!

      Usuń
  2. Jak dla mnie obie są super i w moich ulubionych kolorach :)
    Już stęskniłam się za Tobą! Na tak długo zniknęłaś :(, ale widzę że czasu nie marnowałaś, to wybaczam ;) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pietruszko, dziękuję za Twoje miłe słowa :). Teraz mam wszystko na wariackich papierach, ale odgrzebuję się trochę ze wszystkiego :). Poprawię się :).

      Usuń
  3. Miałabym problem którą wybrać bo obie zachwycają :) Oj polowanie prześliczne, już widzę piękną tuniczkę. Czekam na twoje wykorzystanie materiału. Wszywania lamówki nie zazdroszczę jest to nadal część szycia którą bym najchętniej w kosmos wyrzuciła

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja lamówkę wyrzuciłabym najbliżej na Jowisza :). Jeszcze się do rzeczy nie zabrałam - ani z podkładką ani z tuniką. Ale będę działać :).

      Usuń
  4. Zabiłaś mnie tą drugą kosmetyczką... nie przepadam za niebieskim a tu właśnie ta niebieska wydaje mi się "ładniejsza"! :-) Batyst cudny :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Eee nie miałam takich niecnych zamiarów :P. To granatowe połączenie wydaje mi się takie bardziej charakterne .

      Usuń
  5. poniewaz zielony jest moj kolor w tym roku to powiem tak, podobaja mi sie obie, ot kobieca logika :))

    OdpowiedzUsuń
  6. Obie bardzo ładnie ci wyszły, mi ten zamek po łuku po prostu nie idzie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Spróbuj:). Trzeba gęsto szpilkami upiąć albo przyfastrygować.

      Usuń
  7. Jakie piękne łączki na tych kosmetyczkach :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Granatowa moja ma wyłączność;-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  10. Prześliczne kosmetyczki a z podkładką się nie poddawaj, a może szycie ręczne?

    OdpowiedzUsuń
  11. Śliczna kosmetyczka:) Zdecydowanie niebieska jest w moim guście:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wizytę:). Jeśli Ci się podobało, zostaw po sobie ślad w postaci komentarza:).