Jak się ogromnie ciesze, że w końcu mam chwile, żeby napisać. Przepadłam zupełnie w szkolnych korytarzach. Myślałam, że będę mogła szyć w piątkowe wieczory, ale wracam tak późno do domu i taka zmęczona, że nie mam siły nawet spojrzeć na maszynę. Zresztą od 3 tygodni nie chce szyć. O tym za chwilę. Wracam do tematu posta:).
Wzięłam udział w jesiennej wymiance na blogu Moje małe decupage, prowadzonym przez Kingę, która mieszka w miejscowości niedaleko Bochni. Sąsiadka, a świat jest mały :). Moją wymiankową parą była Agata z bloga QRKOKO.PL. Wymiankowa paczuszka od Agaty dotarła do mnie we czwartek i jakaż była moja radość, gdy ją otwarłam! W środku znalazłam same skarby, w tym przepiękny naszyjnik, który swoją premierę będzie miał już za tydzień, na weselnym przyjęciu koleżanki. Oprócz naszyjnika, dostałam również piękną i delikatną bransoletkę z przesłaniem "Live your dream", zawieszkę oraz ciasteczkowe kolczyki. W woreczku z przydasiami kolejne skarby - takie cudne maleństwa, które uwielbiam:). Patrzę sobie na nie codziennie i wymyślam, gdzie ich użyję :). Chociaż, póki co największą radochę mam z patrzenia na moje jesienne skarby :).
Właśnie zauważyłam, że ostatnie zdjęcie jest nieostre. Jutro poprawię :).
Ja dla Agaty przygotowałam taką paczuszkę:
Ekotorba i woreczek szyły się z przebojami, bo maszyna ma kaprysy straszne :(. Ale mam nadzieję, że sama obdarowana zrobi z niej użytek :). Przydasie to pomarańczowe jesienne nici, sznurki do biżuterii, koronka i wstążeczka, koraliki i zapięcie do bransoletki. No i słodkości :). Wymiankę uważam za bardzo udaną :)!
Wracając do szycia. Ostatnio znalazłam czas na podwinięcie ślimakowych spodni i obszycie dwóch zasłonek...I tyle...:(. Wizja zakupu maszyny do szycia też niestety przesunęła się w czasie i właściwie nie wiadomo, na jak daleko...Zepsuł się nam piec do centralnego ogrzewania. Od kliku dni mamy w domu całe 12 stopni...Brrr.....Nowy piec ma być we środę i będzie nas sporo kosztował...Ale nie ma tego złego...:).
Muszę popracować nad zaległościami:). Na Wasze blogi zaglądam, ale na komentowanie brakuje mi czasu. Jednak nie zapominam o blogosferze, o nie :)!
Tym czasem, mam do Was pytanie całkiem poważne :). Co chciałybyście otrzymać jako prezent w Candy? Pytam poważnie :).
Miłego wieczoru!
Idę się grzać herbatką i grzanym winem może ...?
piekne jesienne skarby :) brak czasu rozumiem, sama tonę w pracy, a do tego dom, dziecko itp., itd.. Jak dla mnie to może być jakaś jedna z twoich pięknych eko toreb :)
OdpowiedzUsuńOk, będę brać pod uwagę :). Póki co muszę uzupełnić tkaninowe braki :).
UsuńKasiu! Jak ja się za Tobą stęskniłam! Fajnie, że się odezwałaś :-)
OdpowiedzUsuńGrzej się grzanym winkiem - uwielbiałam ten napój ;D
Wymianka zawierała same cudności!
Samych pomyślności życzę Tobie!
Iwonko, ja za Tobą też:(. Mam jeszcze sporo zaległości szkolnych, papierzanych itp. jakoś nie mogę z tego wyjść. Niemoc!
Usuńskarby super,najbardziej podobają mi się słodycze...mniam... ;)
OdpowiedzUsuńOj tam słodycze :)! Największe skarby handmade'owe :)!
UsuńO jak dobrze Cię widzieć :) Tak myślałam, że szkolne korytarze pochłonęły Cię całkowicie, ale dobrze, że miałaś chwilkę by coś napisać. Życzę żeby pomimo przeciwności losu marzenie o maszynie spełniło się jak najszybciej :) Pozdrawiam Cię cieplutko.
OdpowiedzUsuńJa też mam taką nadzieję, że ogarniemy finansowo sprawę pieca i, że maszyna jednak tak strasznie daleko w przyszłość się nie odsunie. Aniu, ściskam Cię mocno podwójnie :)! Wiesz ;)!
UsuńBardzo owocna wymianka, same skarby: ) Życzę dużo CIEPŁA, bo sama ostatnio marznę: )
OdpowiedzUsuńJa też marznę:(. Dobrze, że na zewnątrz jest cieplej, to się dogrzeję troszkę:).
UsuńCieszę się, że podobają Ci się moje prezenty :) Niedługo sama zrobię małą fotorelację, a o torbę od Ciebie już się biły! :D Ale nie dałam się, moja jest i już :))
OdpowiedzUsuńHehe, nie oddawaj :)! Jest tylko Twoja :)! Mój Pan Ślimak tez był zachwycony naszyjnikiem:). A trzeba przyznać, że dość marudny jest w takich sprawach :).
UsuńBardzo się udała :). Czekam na relację u Ciebie z całości zabawy:).
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że znalazłaś dla nas czas :) Fajnie znów czytać Twojego posta!!! Dziękuję, że pomimo braku czasu do mnie zaglądasz :) Rok szkolny się rozkręca, a dzieciaki pewnie dają Ci popalić... Nie daj się i walcz tam dzielnie, a my tu będziemy cierpliwie czekać ;) Pozdrowienia z nad morza Pietruszka ;)
OdpowiedzUsuńŚwietna wymianka! Ja ostatnio też nie mam czasu na "prace domowe", więc tym bardziej, bardzo mocno, życzę Ci takiego czasu dla siebie :)
OdpowiedzUsuńFaktyczne same skarby :)
OdpowiedzUsuń